Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska
Wspieramy zabytki kulturty polskiej
Młodzież o patriotyzmie
Ziemia Gnieźnieńska podsumowała projekt
Warszawa widziana okiem ucznia w 100.rocznicę odzyskania Niepodległości

Tematykę obrony koniecznej regulują przepisy Kodeksu karnego z dnia 6 czerwca 1997 r. Zgodnie z art. 25 Kodeksu karnego nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Czyn popełniony w obronie koniecznej, mimo iż wyczerpuje ustawowe znamiona czynu zabronionego, jest legalny, a zatem nie jest sprzeczny z prawem, nie może być przestępstwem.

Obrona konieczna ujmowana jest w części literatury jako prawo człowieka. Przyjmując, że obrona konieczna jest prawem człowieka, uznaje się, że przysługuje ono, gdy występuje bezprawny, rzeczywisty i bezpośredni zamach na dobro prawne, a nie należna jest warunkowo w zależności od możliwości uchylenia niebezpieczeństwa zamachu w inny sposób niż obrona konieczna.

Obrona konieczna polega na odpieraniu zamachu. Odpieranie to tyle, co dawanie odporu zamachowi, czyli wszelkie czynności nie tylko przeciwstawiające się zamachowi, lecz także broniące dobra zaatakowanego wybrane rodzajowo przez osobę stosującą tę instytucję. Działanie w obronie koniecznej polega w swojej istocie na podjęciu akcji obronnej w postaci ofensywnej – aktywnego odpierania zamachu, lub – albo także – w postaci defensywnej. "Przepis art. 25 § 1 KK stanowi m.in., że nie popełnia przestępstwa ten, którego zachowanie polega na odpieraniu zamachu. Odpierać to tyle, co zmuszać przy użyciu siły do odwrotu, do cofnięcia się, odstąpienia od czegoś; odrzucać, odepchnąć kogoś siłą"

Kodeks karny przewiduje możliwość przekroczenia granic obrony koniecznej poprzez niewspółmierność obrony lub obronę przedwczesną. Przyjmuje się, że obrona konieczna, poza tym, że musi być sytuacyjnie konieczna dla odparcia zamachu, powinna być współmierna do jego niebezpieczeństwa. Niewspółmierność obrony do niebezpieczeństwa zamachu anuluje legalność obrony koniecznej. Wywodzi się, że obrona konieczna, by uchylała bezprawność, musi być współmierna do zamachu. Wskazuje się zatem, że współmierność jest konieczną ogólną cechą obrony, pojmując ją w różny sposób, zależnie od stanowiska co do samoistności lub subsydiarności obrony koniecznej. Ustalenie współmierności, a tym samym i konieczności obrony koniecznej, nie jest zadaniem łatwym, wymaga bowiem oceny, a więc ma wyraźne zabarwienie subiektywne. Poza tym należy wskazać kryteria, na podstawie których dokonuje się oceny.
W ramach warunku współmierności obrony koniecznej ujmuje się także wymóg, by obrona mieściła się w określonym czasie, tak by ani nie uprzedzała zamachu, ani nie była stosowana, gdy zamach już ustał. Przyjmuje się, że obrona musi być współczesna zamachowi. Brak współczesności obrony koniecznej zachodzi wówczas, gdy działanie obronne przedsięwzięte jest bezpośrednio przed zamachem lub bezpośrednio po zamachu. Jeżeli odstęp czasowy jest większy – oczywiście nie można mówić o obronie koniecznej, a więc i o przekroczeniu jej granic.