Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska
Wspieramy zabytki kulturty polskiej
Młodzież o patriotyzmie
Ziemia Gnieźnieńska podsumowała projekt
Warszawa widziana okiem ucznia w 100.rocznicę odzyskania Niepodległości

Wczesnym rankiem 21.czerwca 2013r. młodzież gimnazjalna wraz ze swoimi opiekunami wyruszyła na wycieczkę, będącą nagrodą za udział w projekcie edukacyjnym „Poznajemy Kaszuby”. Wyjazd był sfinansowany przez Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska, na czele z główną inicjatorką przedsięwzięcia Panią Grażyną Kozanecką- przewodniczącą Stowarzyszenia.

W wycieczce brali udział gimnaziści z Zespołu Szkół w Niechanowie pod opieką Pana Andrzeja Penkerta, Zespołu Szkół w Żydowie z Panią dyrektor Lidią Szczęsną na czele i Gimnazjum im. A. Borysa w Witkowie pod opieką Pana Tomasza Majchrzaka. Kierownikiem wycieczki była Pani dyrektor Zespołu Szkół w Niechanowie Elżbieta Rzepecka-Roszak.

 Po dotarciu do skansenu etnograficznego we Wdzydzach Kiszewskich udaliśmy się na lekcję w starej szkole. Tutaj czekała nas niespodzianka, zasiedliśmy w ławkach z kałamarzami, wysłuchaliśmy opowieści o tym, jak kiedyś uczyli się nasi dziadkowie i pradziadkowie. Najbardziej rozbawiły nas kary, jakie stosowali nauczyciele wobec krnąbrnych uczniów. Dowiedzieliśmy się do czego służyła rózga, wypróbowaliśmy klęczenia na grochu i… nauczyliśmy się pisać gęsim piórem. Ta ostatnia czynność przyprawiła nas nie tylko o zdumienie, ale przede wszystkim wybrudziła nam porządnie ręce.

Dalsza nasza wędrówka wiodła ścieżkami wśród starych chat ze strzechy, urokliwej kapliczki, wiatraka i chłopskich zagród. Poznaliśmy życie starej wsi, chłopskie zajęcia, rzemiosło, które niestety już dzisiaj możemy tylko zobaczyć w skansenach np. wyplatanie koszyków, pieczenie chleba, hafty, które w kaszubskiej tradycji mają bogatą symbolikę. Przemiła Pani przewodnik opowiadała o zwykłych, codziennych czynnościach, a my mieliśmy okazję popróbować prania na tarze czy obsłużyć domowy magiel.

Skansen we Wdzydzach Kiszewskich mieści się na 22 ha, należy do jednego z największych skansenów etnograficznych z Polsce. Pomimo upalnej, wręcz tropikalnej pogody udało nam się wiele zobaczyć i było to jedno z ciekawych miejsc, wartych ponownej wizyty. Będąc w tym kaszubskim Centrum Kultury nie sposób było nie odwiedzić wieży widokowej, skąd rozpościerał się imponujący wręcz widok na tę przepiękną krainę jezior, lasów i niezwykłej architektury.

Kolejnym punktem naszej wycieczki był Szymbark. W tym miejscu zetknęliśmy się z bogatą historią, kulturą i językiem Kaszub. Zobaczyliśmy słynną, najdłuższą deską świata (36, 83m), Dom Sybiraka, Pomnik Gryfa Pomorskiego, Bunkier Gryfa Pomorskiego, Kościółek św. Rafała, największy fortepian, dom Kaszuba z Kanady.

Przemierzając ścieżki w Centrum Edukacji i Promocji Regionu natknęliśmy się na miejsce, które nie tylko wzbudziło nasze zdziwienie, ale przede wszystkim dostarczyło wzruszeń i skłoniło do głębokich refleksji. Mowa oczywiście o Domu Sybiraka. Współczesnemu młodemu pokoleniu trudno wyobrazić sobie, w jakich warunkach żyli i katorżniczo pracowali nasi przodkowie. Wiele razy Pani przewodnik podkreślała, jak bardzo możemy być szczęśliwi, żyjąc w wolnym kraju. W skupieniu wysłuchaliśmy opowieści o umierającej matce, która pozostawiła bezbronne niemowlę. Równie silne wrażenie zrobił na nas Bunkier, w którym mieliśmy okazję „uczestniczyć w bombardowaniu”. Efekty dźwiękowe tylko przez chwilę przeniosły nas w czasy wojny, by poczuć grozę tamtych czasów.

Po tej lekcji historii wróciliśmy do współczesności, poznaliśmy przywiązanie Kaszubów do swojej małej ojczyzny, zwłaszcza tych, którzy musieli wyemigrować w poszukiwaniu chleba. Można, jak się okazało, wyjechać bardzo daleko, za ocean, do Kanady, ale serce i dusza zawsze pozostaną polskie, kaszubskie.

Następny dom był wywrócony, stał „na głowie”. Nasze zdziwienie spotęgowało wejście do środka. Nie mogliśmy utrzymać pionu, były krzyki, śmiech i kręcenie w głowie, z trudem mogliśmy utrzymać równowagę. Zabawa przednia!

Po tych emocjach, poszliśmy do sali koncertowej, gdzie znajdował się ogromny fortepian (w porównaniu- ok 6 fortepianów naturalnej wielkości! ). Okazało się, że nawet na tak potężnym instrumencie może odbyć się koncert, do którego zresztą trwały gorączkowe przygotowania.

Wreszcie nastała chwila na ostatnie zakupy, pamiątki i niestety musieliśmy udać się w podróż powrotną. Zatrzymaliśmy się jeszcze w Bydgoszczy na krótki posiłek w KFC i wróciliśmy do Niechanowa.

Nasza wycieczka dobiegła końca, pełni wrażeń podziękowaliśmy Pani Grażynce Kozaneckiej za wspaniałą inicjatywę zarówno projektu, jak samego wyjazdu. Młodzież z trzech gimnazjów i trzech gmin miała okazję wspólnie spędzić czas, wspólnie pracować i odpoczywać, co więcej – poznali Kaszuby poprzez poszukiwanie wiedzy o tym regionie oraz podczas wycieczki edukacyjnej.

Wyrażamy słowa uznania dla Stowarzyszenia Ziemia Gnieźnieńska za inicjatywę i sfinansowanie przedsięwzięcia, jednocześnie dziękujemy dyrektorom gimnazjów z Żydowa – Pani Lidii Szczęsnej, z Witkowa- Panu Marianowi Łukowskiem i z Niechanowa – Pani Elżbiecie Rzepeckiej- Roszak za partycypowanie w kosztach wycieczki.

Do zobaczenia podczas kolejnych wypraw, żywimy nadzieję, że takich nie zabraknie!

                                                                                                                                      Uczestnicy